Dzień dobry!
Z góry chciałam przeprosić za mój brak obecności, spodowdowany m.in. chorobami, feriam i nieustanną nauką (matura =\).
Postaram się bywać ciutek częściej, choćby tylko z drobną informcją.
Tak, więc co nowego... ogólnikowo rzecz biorąc to nic. Szczegółów jest natomiast tak wiele, że wymienie tylko kilka...
- dziś 5.02. Agaty... kto mi nie złożył życzeń imieninowych może jeszcze przez najbliższy czas, nie obrażę się =]
- prawdopodobnie koniec znajomości z panem R. czemu? ujmę to tak, brak mi cierpliwości do romantyków, teraz może to zabrzmieć trochę prostacko, ale ja chcę chłopa a nie jakąś rozlazłą formę człowieka.
- zostałam wpisana na liste ludzi godnych uwagi, z którymi warto rozmawiać ^^
- w szkole dostrzegłam mniejszą ilość zajęć, przez co bardziej się męczymy w szkole bo myślenie "Co robić, żeby się nie nudzić?" też wbrew pozorom wyczerpuje i to jeszcze jak bardzo =P
- kontynuuję ścieżkę wojenną z moimi rodzicami, choć narazie bardziej to przypomina wojne pozycyjną, brak poważnych walk.
- po raz kolejny... nie kilkudziesiąty (chyba tak) raz uprzytomniłam sobie jaką jestem gapą patrząc na sprawdzian z historii... bitwa pod Verdum 1916 r. oczywiście jak Agat napisał 1816 r. oczywiście byłam święcie przekonana, że napisałam poprawnie.
No i to byłoby na tyle... więcej nieeeee...=P